Idealna na zimę
16-10-2006
(Marcin Kęciek)
Kurtkę Adistar Wind Jacket Men mam okazję testować juz od zimy więc i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że była sprawdzana praktycznie we wszystkich warunkach. Z racji tego że zawsze wolałem ubrać sie troche za "zimno" niż odrobinę za ciepło, kurtka ta zwykle była wyjmowana z szafy gdy za oknem było poniżej 5 stopni lub gdy padał spory deszcz. W chłodne dni sprawdzała się znakomicie. Przy -5 stopniach wystarcza tylko koszulka pod spodem i można juz komfortowo biegać. Przy niższych temperaturach dodatkowo zakładałem bluzę, i właśnie tak ubrany robiłem treningi przy -20 stopniach za oknem. Kurtka dość dobrze odparowywuje pot a przy tym stanowi wspaniałe zabezpieczenie przed wiatrem. Dodam że bardzo dużo biegam po trasie zupełnie nie osłonietej od wiatru. I Adistar Wind Jacket Men również doskonale sobie radzi w takich warunkach. Zupełnie zapomina się o zimnym, porwistym wietrze. MIałem okazje biegać w niej podczas ulewnych deszczów, ale nie sprawdzała się juz tak dobrze. Materiał dość szybko przemięka i kurtka staje sie dość ciężka, ale z doświadczenia wiem że na deszcz nie ma mocnych... Podsumowujac bardzo fajna kurtka, idealna na zimę i treningi na nieosłonietej trasie.
Zdecydowanie polecam.
W końcu wyglądam profesjonalnie!
12-10-2006
(Dominik Wasilewski)
W kurtce tej (wersja wiosenno-letnia) biegam teraz, gdy wychodząc na trening nie wiem, jaka będzie pogoda - gdy będę go kończył.
Znakomicie chroni od wiatru – to jej główny atut. Nie utrudnia wentylacji, co przy szybkich treningach jest bardzo ważne.
Jest dobrze dopasowana do figury, a przy tym nie krępuje ruchów, co jest istotne, bo gdy wieje w twarz – nie ma się wrażenia, że zamiast kurtki ma się na sobie żagiel ustawiony pod wiatr.
Nie jest krzykliwa, a jednak posiada odblaskowe wstawki często niedoceniane przez biegaczy. W moim przypadku, gdy trenuję wracając z pracy, często po zmroku, a trasa wiedzie poboczem drogi, jest to olbrzymim atutem.
Znakomicie wygląda w połączeniu z getrami biegowymi z tej samej serii w końcu wyglądam profesjonalnie i tak też się czuję, to taki dodatkowy czynnik psychiczny niezwykle ważny szczególnie w momentach słabszej formy.
Dominik
Jesienny test kurtki i legginsów
13-12-2005
(Wojciech Starzyński)
Dziś wieczorem pogoda nie zachęcała do biegu. Około 4 stopnie, mżawka, silny wiatr. Wybiegłem zaopatrzony w kurtkę przeciwwiatrową Adistar Windjacket, w legginsach Adistar Long Tight, pod kurtką jeden T-shirt oddychający. Kurtka dobrze izoluje od otoczenia i nie czuje się chłodnego wiatru, gdy wpada się w teren od wiatru osłonięty lekkie rozpięcie suwaka doprowadza więcej powietrza tworząc równowagę termiczną. W czasie biegu rękawy kurtki nie przeszkadzają. Po kilkukilometrowym dogrzaniu nie odczułem gromadzącego się na plecach potu, co świadczy o dobrym działaniu systemu "oddychającego". Jeśli chodzi o długie legginsy, to są zaopatrzone w położone na przodzie nogi siateczki, zapewniające dobrą wentylację. Rozwiązanie to sprawdza się dość dobrze. Nie odczuwa się tych miejsc jako śle osłoniętych od działania wiatru, a jednocześnie nawet przy szybszym biegu, nogi "nie lepią się" do spodni. W moim przypadku takie legginsy są idealne na pogodę jesienną, do ok. 0 stopni. Z radością odnotowałem również zmianę położenia kieszonki służącej mi do przechowania kluczy. W porównaniu z innymi modelami legginsów biegowych, kieszeń umieszczona jest z boku, jest dość przestronna (co w przypadku np. większych kluczy, czy telefonu komórkowego może mieć znaczenie), nie przeszkadza w biegu (w innych legginsach zdarzały mi się obtarcia ze względu na niemieszczące się w umieszczonej z przodu kieszeni, klucze).