Dzisiaj w Falenicy na starcie pierwszego biegu z cyklu Warszawskich Biegów Górskich, punktualnie o 11.00 stawiła się drużyna ENTRE.PL Teamu. Chłopcy reprezentowani byli przez Oursa, PiotrkaMarysina, Natkana, Jasiekpola i Decka, dziewczyny przez Dom, Ester i Agasię. Zawodników na trasie wspierali kibice - PAweł i Radek z synem Bartkiem - młodą nadzieją polskiej kadry narodowej w biegach górskich.
Nie było łatwo. Mimo, iż biegacze wyposażeni byli w buty z kolcami i inne antypoślizgowe patenty, to jednak dla każdego trasa stanowiła duże wyzwanie, ponieważ w całości pokrywał ją głęboki, mokry i niestabilny śnieg utrudniając przede wszystkim zbiegi i zmuszając jednocześnie do eksploatacji dodatkowych zasobów energii.
Pomimo trudności wszyscy zawodnicy, jedni szybciej inni wolniej, szczęśliwie dotarli cało do mety, . Cały dystans niczym łania podczas burzy przebiegła Dom. Nie mamy jeszcze wyników ostatecznych, ale źródła dobrze poinformowane donoszą, że Dom tylko o parędziesiąt sekund była wolniejsza od naszego niezawodnego super biegacza górskiego Oursa, który ukończył trasę z czasem 41:40, natomiast wyprzedziła pędzących jak strzała Piotrka Żelaznego i Jasiekpola. Dobre wyniki zanotowali też pozostali klubowicze. Natkan, Ester i Agasia byli dodatkowo zadowoleni, bo nie ukończyły biegu aż tak zmordowani jak rok temu.
Po biegu ENTROWCY uzupełniali zużyte kalorie w bardzo milej atmosferze i w doborowym towarzystwie (jak udokumentowano na zdjęciu) w znanej już cukierni na rogu.
Silvia